PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=87721}

Prawo ulicy

The Wire
8,5 37 667
ocen
8,5 10 1 37667
9,4 23
oceny krytyków
Prawo ulicy
powrót do forum serialu Prawo ulicy

To bezdyskusyjnie jest najlepszy serial jaki kiedykolwiek wypuszczono. To nie jest jedynie serial o policji i przestępczości, to jest wnikliwa analiza problemu społeczno/ekonomiczno/politycznego z perspektywy kilku przedstawionych w serialu grup zawodowych/społecznych oraz indywidualności. Nigdy nie widziałem niczego podobnego w żadnym z seriali. Mnóstwo charakterów, wiele wątków, komplikacje, socjologia, przedstawianie problemu od korzenia aż po czubek jeśli chodzi o przestępstwo, walkę polityczną (jeśli chodzi o sam sezon 4 i prawybory - to bardzo ciekawa i pouczająca lekcja o systemie wyborczym USA, gdzie prawdziwą gratką dla widza jest przedstawienie spraw dotacji, funduszy i walki i głosy w najbardziej zubożałych lub tzw "czerwonych" dystryktach czy dzielnicach), pracę czy edukację publiczną. Nieprawdopodobny realizm, brak jakiejś epickiej muzyki czy spektakularnego soundtracku, po prostu szara, codzienna rzeczywistość ludzi z każdego szczebla społecznego Baltimore, które od dziesięcioleci zmaga się z szeregiem problemów spowodowanych głównie przestępczością i narkotykami przedstawionymi w serialu. Prywatnie rozmawiałem z kilkoma policjantami, którzy znaleźli czas na obejrzenie kilku sezonów (paru cały serial) i stwierdzili, że poza pewnymi wyjątkami oraz różnicą w "kulturze" przestępczej i niuansami prawnymi między USA a Europą oraz oczywistą różnicą technologiczną spowodowaną rozwojem technologii stwierdzili, że dokładnie tak wygląda praca policyjna. Gonienie statystyk, niemoc, brak community policing, karierowicze, kłamcy, oszuści itd. Nawet wskazali, że nawet jeśli w Pl nie występuje masowo tzw. mordowanie świadków (w The Wire świadkow sądowych spraw stanowych), to również pod względem presji występuje zmiana zeznań, brak obietnic ochrony świadków przestępstw spowodowanych przez tzw. dużych graczy itd. Nocne patrole, rozmowa z przestępcami, chęć zmiany na lepsze wśród wybitnych jednostek departamentów torpedowana przez żądnych podatkowych pieniędzy i napalonych na kariery przełożonych - wszystko to występuje w każdym podmiocie politycznym, którym niewątpliwie jest policja na usługach państwa. Perspektywa ćpunów, dokerów, nauczycieli, dziennikarzy, wnikliwa analiza postaci oraz powiązane ze sobą historie - nie mogę przestać piać z zachwytu. Każdy sezon = inna historia, ale zawsze powiązana w pośredni oraz bezpośredni sposób z poprzednią, tak jak życie. Nie chcę nawet zacząć opisywania poszczególnych wątków postaci typu McNulty, Bodie czy Omar czy Stringer czy Carcetti czy Sobotka czy Bubbles etc etc, bo musiałbym cały esej napisać o każdym z osobna z każdego sezonu. Anegdoty życiowe i symbolizm w mnogości scen, które skłaniają do większej refleksji, jak się je obejrzy jeszcze raz po obejrzeniu wszystkich sezonów i poskłada wszystko w całość. Obejrzałem to mistrzostwo siedem razy, a i tak nawet po piątym czy szóstym łapałem się, że jest jakiś symbol, który wcześniej mi umknął lub, który przewidywał, że coś dla danej postaci może się zdarzyć. Wspaniała gra aktorów, świetna praca kamery, charakteryzacja, dialogi, cięcia - jak dla mnie mistrzostwo, po prostu przyjemnie się to ogląda. Ambitny, wybitnie ambitny serial, najambitniejsza rzecz którą kiedykolwiek widziałem, serial brutalnie realny i perfekcyjny. Wszystko zatacza koło i wszystko ma znaczenie jak w ostatniej scenie sezonu 5. Wciąż czekam aż powstanie coś lepszego żeby zbić z tronu to arcydzieło. Minęło 13 lat od ostatniego sezonu. Wciąż nic nawet nie zbliżyło się chociaż trochę do "The Wire". Jedyne 10/10 jakie daję serialowi.

ocenił(a) serial na 10
Giacomino1410

Prawdopodobnie nigdy nie powstanie nic równie dobrego...
"That was for Joe"

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones